Naszym gościem na łamach portalu Prawo i Gospodarka jest mecenas Justyna Dzik-Wykrętowicz.
Pani Mecenas to jedna z trzech autorek serwisu GameDev Lawyer, który poświęcony jest prawnej stronie gamedevu.
Dziś zgodziła się opowiedzieć o platformie DocuSign i jej praktycznym zastosowaniu.
Redakcja: Co to jest DocuSign?
Justyna Dzik-Wykrętowicz: DocuSign to potoczne określenie platformy wykorzystywanej przez grupę spółek DocuSign, która służy m.in. do składania podpisów na umowach zawieranych na odległość, w sposób elektroniczny.
Czy podpis DocuSign spełnia wymogi kwalifikowanego podpisu elektronicznego?
Wiele osób podpisuje przy pomocy podpisu elektronicznego oferowanego przez DocuSign umowy o świadczenie usług.
Jest to praktyka powszechna, choć niekoniecznie rekomendowana, szczególnie w branży IT.
Należy pamiętać, że nie każdy podpis złożony przy pomocy DocuSign jest podpisem kwalifikowanym (czyli QES).
DocuSign daje możliwość podpisywania umów przy pomocy QES, o ile podpis taki wcześniej wyrobimy.
Jedna ze spółek grupy DocuSign jest jednocześnie tzw. dostawcą usług zaufania, czyli podmiotem uprawnionym do wyrabiania QES na podstawie certyfikatu uzyskanego we Francji.
Jednak również w tym przypadku, aby z podpisu takiego skorzystać, trzeba go wcześniej wyrobić.
Jest to o tyle ważne, że kwalifikowany podpis elektroniczny to jedyny podpis, który na podstawie polskiego prawa, jest równoznaczny z własnoręcznym podpisem.
Co to oznacza w praktyce?
Z punktu widzenia prawa nie chodzi nam o możliwość, a raczej o skutki prawne podpisania umowy przy pomocy platformy DocuSign.
Krótkie wyjaśnienie: ustawy wymagają czasem od nas, aby określoną czynność prawną wykonać w ściśle określony sposób. Ten sposób nazywamy formą czynności prawnej.
Większość z nas wie, że aby kupić mieszkanie, musimy podpisać akt notarialny.
Dużo mniej osób zdaje sobie sprawę, że aby przenieść na kogoś prawa autorskie do utworu, trzeba zawrzeć pisemną umowę.
Jeśli umowa o przeniesienie praw autorskich nie zostanie zawarta w formie pisemnej (czyli podpisana własnoręcznie albo przy pomocy QES), to do przeniesienia tych praw nie dojdzie.
Dlatego jeśli chcemy, aby zawierana przez nas umowa odniosła pewien określony w ustawie skutek, musimy podporządkować się regułom określonym w tej ustawie.
Tego typu wymogi mogą wynikać też z umów z naszymi kontrahentami.
Na przykład, w umowie może pojawić się zapis, który mówi, że wszelkie zmiany tej umowy wymagają zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności. Wtedy przy podpisywaniu aneksu do umowy trzeba pamiętać o zachowaniu tej formy.
Jakie umowy można podpisywać za pomocą DocuSign?
Biorąc pod uwagę, to o czym opowiedzieliśmy powyżej, przy pomocy zwykłego podpisu DocuSign można bez ryzyka podpisywać te umowy, co do których ustawa lub wiążąca nas umowa nie wymaga zachowania szczególnej formy.
Przykładem takiej umowy może być na przykład umowa z agencją rekrutacyjną.
Generalnie więc, to czy daną umowę można podpisać przy pomocy zwykłego podpisu w ramach platformy DocuSign zależy od treści tej umowy i wiążących nas zobowiązań.
Czy studio GameDev powinno używać DocuSign do podpisywania swoich umów?
Analogicznie, studio gamedevowe może używać DocuSign do podpisywania swoich umów.
Ale jeśli są to umowy wysokiego ryzyka albo umowy, w których konieczne jest zachowanie formy „silniejszej” niż forma elektroniczna (tzw. dokumentowa), to takich umów studio nie powinno zawierać korzystając ze zwykłego podpisu elektronicznego.
I tutaj na pewno nie radzimy podpisywania w ten sposób umów przewidujących przeniesienie praw autorskich czy udzielanie licencji wyłącznej.
Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby w takich przypadkach stosować DocuSign – ale korzystając z funkcji podpisu kwalifikowanego.
Dziękujemy za rozmowę!
***
Serdecznie dziękujemy pani mec. Justynie Dzik-Wykrętowicz za rozmowę!
Zapraszamy jeszcze raz do odwiedzin serwisu GameDev Lawyer.
📌
Po przeczytaniu wywiadu z mec. Justyną Dzik-Wykrętowicz, zapraszamy również do lektury:
Photo by John Schnobrich on Unsplash