Czy kupując projekt budowlany od architekta, nabywamy prawo do jego dowolnego wykorzystania, czy jedynie możliwość wybudowania konkretnego obiektu? Na czym polega różnica między zakupem majątkowych praw autorskich a uzyskaniem licencji? I czy inwestor może samodzielnie wprowadzać zmiany w projekcie?
O prawnych aspektach korzystania z projektów budowlanych, ich ochronie jako utworów w rozumieniu prawa autorskiego oraz potencjalnych konsekwencjach naruszeń rozmawiamy z mec. Wojciechem Wołoszczakiem, radcą prawnym, autorem bloga Budowa bez ryzyka.
Redakcja: Co w rzeczywistości nabywa inwestor, kupując projekt budowlany od architekta?
Wojciech Wołoszczak [W.W.]: „Kupując projekt” od architekta, uzyskuję możliwość, prawo, do wybudowania zaprojektowanego obiektu.
Jakkolwiek zatem podstawą do uzyskania pozwolenia na budowę będzie przygotowany przez architekta projekt, to przedmiotem umowy z architektem nie jest nabycie egzemplarza gotowego projektu, a prawo do jej wykorzystania w określony sposób.
Czym różni się fizyczny egzemplarz projektu od praw do jego wykorzystania?
[W.W.]: Kupując projekt, czy to bezpośrednio od architekta, czy z bazy projektów typowych np. domów jednorodzinnych to z wydawałoby się, że sytuacja jest jasna – nabyłem, znaczy się mogę dany projekt budowlany zrealizować. I tak w tego typu przypadkach zazwyczaj jest, choć jest to pewny „skrót myślowy”.
Fizyczny egzemplarz projektu budowlanego z punktu widzenia architekta jest bowiem wyłącznie nośnikiem jego koncepcji, przelaną na papier szczegółową „instrukcją budowy” dla wykonawcy. Bez jednak zgody architekta nie mam prawa do wykorzystania tego projektu.
Owa zgoda autora projektu oznacza, że nabyłem prawo na jego określone wykorzystanie w praktyce. Bez nabycia zatem takiej zgody nie możemy takiego projektu zrealizować – w każdym razie nie bez naruszenia praw architekta.
Czyli jeżeli kolega dał mi gotowy projekt domu, który wybudował, to – o ile nie projektant nie wyraził zgody na takie ponowne użycie projektu – nie mogę teraz tego projektu zrealizować.
Dlaczego projekt budowlany jest traktowany jako utwór w rozumieniu prawa autorskiego?
[W.W.]: Projekt budowlany podlega ochronie jako „utwór” w rozumieniu prawa autorskiego, o ile stanowi on efekt określonej twórczej koncepcji architekta, jego pracy intelektualnej, którą następnie zmaterializował w postaci projektu.
Gdyby projekt budowlany nie podlegał ochronie jako własność intelektualna/niematerialna architekt otrzymywałby wynagrodzenie nie za możliwość wykorzystania jego koncepcji, czy też wizji, ale za sprzedanie rzeczy materialnej – przeniesionej na papier instrukcji budowy obiektu.
Łatwo jest już z tego miejsca wyobrazić sobie, że tak jednorazowo utrwalona instrukcja mogłaby być przedmiotem dalszego obrotu (wybudowania na podstawie tego samego projektu wielu budynków), jak i dowolnego jego opracowywania przez kolejnego projektanta.
I co ważniejsze – właśnie określona wizja architekta, jego prawo własności do takiego dobra niematerialnego, do jego własności intelektualnej jest dla projektanta najistotniejsza.
Architektom bowiem nie chodzi tylko o wynagrodzenie odpowiednie do ich nakładu pracy.
Na równi z tym istotna może być ochrona ich wizji, koncepcji, określonych rozwiązań projektowych, czy też prestiż, uznanie etc. To aspekt ich pracy twórczej, a nie ich utrwalenie na papierze, czy w programie komputerowym, jest właśnie chronione dzięki temu, że projekt podlega ochronie jako utwór w rozumieniu prawa autorskiego.
Jakie są podstawowe różnice między nabyciem majątkowych praw autorskich a uzyskaniem licencji?
[W.W.]: Nabywając majątkowe autorskie prawa do projektu, staję się jego właścicielem i nabywam prawo do jego wykorzystywania – w zakresie uzgodnionym z architektem. Nabyć mogę zatem prawo do projektu nadającego się do jednorazowego wykorzystania – np. do biurowca, rezydencji, projektu domu przygotowanego na moje indywidualne zamówienie.
Nabycie praw do projektu może dotyczyć też obiektu do wielorazowego wykorzystania: np. magazyn, dyskont, bliźniak, dom wielorodzinny.
Uzyskując zaś licencję do wykorzystania projektu, architekt pozostaje jego właścicielem, ja zaś nabywam prawo do wykorzystania go w uzgodnionym zakresie. Udzielając licencji architekt może zatem dany projekt „sprzedawać” wielokrotnie – np. przygotowując projekt domu jednorodzinnego, hali, czy innego obiektu.
Czy nabywca projektu może dokonywać w nim zmian lub poprawek?
[W.W.]: Nabycie prawa do projektu nie oznacza, że można go następnie dowolnie modyfikować.
Nie chodzi tu nawet o kwestie bezpieczeństwa (np. dobudowanie kolejnej kondygnacji, przesuwanie ścian nośnych, zmiana materiałów etc.), ale o to, że projekt jako utwór podlega ochronie jako całość. Chroniona jest jego integralność, jako pewna całościowa wizja projektanta.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by prawo do dokonywania takich modyfikacji projektu od architekta uzyskać. Skoro architekt jest „właścicielem projektu”, to posiada on z tego tytułu prawo do jego modyfikowania. Prawo to może on następnie przenieść na nabywcę projektu.
Kiedy możliwa jest legalna modyfikacja projektu budowlanego bez zgody autora?
[W.W.]: Zasadniczo bez zgody autora modyfikacja projektu budowlanego nie jest możliwa – prawo przewiduje jednak pewne wyjątki. Mowa tu np. o przypadku, gdy konieczność wprowadzenia zmiany jest „oczywiście konieczna”, a projektant nie miałby podstawy do odmowy zgody w danej sytuacji.
Chodzi np. o przypadek, gdy w trakcie budowy okazuje się, że obiekt powinien mieć inny układ drogi ewakuacyjnej lub Straż Pożarna wskazuje na konieczność wybudowania dodatkowej ściany przeciwpożarowej. Bez dokonania stosownej zmiany obiekt nie zostałby dopuszczony do użytkowania, a zatem dokonanie takiej modyfikacji wynika z „oczywistej konieczności”, a ewentualna odmowa architekta byłaby sprzeczna de facto z umową o przygotowanie zgodnego z przepisami projektu – projektu, którego efektem jest nie tylko wybudowanie budynku, ale jego dopuszczenie do użytkowania.
Czy inwestor może zlecić poprawki do projektu innemu architektowi?
[W.W.]: Jak najbardziej jest możliwe zlecenie poprawek projektu innemu architektowi – nie wydaje mi się, by ktokolwiek inny niż specjalista w danej dziedzinie mógł i powinien na własną rękę zmieniać gotowy projekt, nie ryzykując później katastrofy budowlanej.
Inwestor musi tylko pamiętać, by taką zgodę na wprowadzanie poprawek od projektanta uzyskać.
Jakie konsekwencje grożą za naruszenie praw autorskich do projektu budowlanego?
[W.W.]: Skutki naruszenia praw autorskich architekta do projektu można podzielić na dyscyplinarne – gdy naruszającym jest inny architekt oraz karne i cywilne.
Skupiając się tylko na tych ostatnich, w praktyce roszczenia architekta związane będą z roszczeniem o zapłatę odszkodowania za wykorzystywanie projektu bez jego zgody, np. doszło do modyfikacji projektu bez uprzedniej zgody projektanta lub w ogóle do przypadku plagiatu.
Architekt w takiej sytuacji zmierza do uzyskania od naruszyciela wynagrodzenia należnego mu, gdyby określone korzystanie z projektu miałoby swoje źródło w zawartej z nim umowie.
Na co powinien zwrócić uwagę nabywca nieruchomości, aby nie naruszyć praw do projektu?
[W.W.]: Nabywając budynek warto zwrócić uwagę nie tylko na jego aktualny stan, ale czy to, co zamierzam z nim zrobić nie będzie naruszać praw architekta.
Jeżeli zatem planuję przebudowę kupionego budynku, to trzeba pamiętać, że jego zmiana wymaga zgody projektanta.
Bez zgody architekta mogę wyłącznie dokonać remontu, czy odtworzenia obiektu – zatem przywrócenia jego stanu pierwotnego.
Wprowadzanie zmian w postaci np. przebudowy układu pomieszczeń, zmiany elewacji, wstawiania nowych okien etc. wymaga już zgody autora pierwotnego projektu – i jej przeniesienia przez sprzedającego budynek na nas.
Dziękujemy za rozmowę!
***
Serdecznie dziękujemy panu mec. Wojciechowi Wołoszczakowi i zapraszamy do odwiedzenia bloga Budowa bez ryzyka.
📌
Zapraszamy również do lektury innych artykułów:
➡ Likwidacja spółki z o.o. – wywiad z mec. Anetą Kułakowską, radcą prawnym
Zdjęcie: Sven Mieke

